Showrooming w trzech słowach to: poszukiwanie najlepszej okazji. Polacy odnaleźli sposób na maksymalnie oszczędzanie. W tym celu wykorzystują swoje smartfony. Czy nowa metoda to szansa, czy zagrożenie dla tradycyjnych sklepów?
Zjawisko showroomingu polega na odwiedzaniu sklepów tylko po to, aby obejrzeć przedmiot z zamiarem zakupienia go w innym miejscu. Klienci przychodzą na zakupy z telefonem w ręku. Oglądają produkty, którymi są zainteresowani, a następnie sprawdzają w sieci gdzie uda im się dany towar dostać w niższej cenie. Wynika to z potrzeby poczucia pewności wybrania najlepszej oferty oraz poczucia pewności, że produkt jest dla nas w pełni odpowiedni. Niezwykle często okazuje się, że wśród konkurencyjnych firm lub w sklepach internetowych, ceny są o wiele mniejsze, więc konsument opuszcza sklep z niczym i wędruje tam, gdzie jest najtaniej. Sprzedaż online z roku na rok diametralnie rośnie.
Mobile Life 2013 to projekt badawczy, który polega na analizie postaw, zachowań i motywacji w świecie mobilnym. W Polsce badania zostały przeprowadzone na próbie 977 Polaków.
Do showroomingu przyznaje się 33% klientów na Świecie i tak samo wygląda to w naszym kraju. 25% z nas w tym celu korzysta ze swojego telefonu. Zjawisko to jest najbardziej popularne wśród kobiet, ale niemal takim samym zainteresowaniem cieszy się wśród mężczyzn. W świecie 36% konsumentów woli porozmawiać ze sprzedawcą, a 34% sprawdzić informacje o produkcie w telefonie, natomiast w Polsce wciąż aż 65% klientów preferuję rozmowę z konsultantem zamiast samodzielnego poszukiwania danych w sieci.
Polski użytkownik mobilny nie jest jeszcze aż tak otwarty na showrooming, jak obywatel innego kraju, jednak to się zmienia. Karolina Flaht-Soroka z Digital Intelligence w TNS Polska wyjaśnia:
„Jak wynika z danych Mobile Life, polscy konsumenci mają specyficzne potrzeby i oczekiwania i nie zawsze stosowane na świecie rozwiązania w kanale mobilnym sprawdzą się na naszym rynku. Telefon jest bardzo atrakcyjnym środkiem dotarcia do potencjalnego kupującego. Trzeba jednak wiedzieć, jakie formy komunikacji z konsumentem i jakie funkcjonalności telefonu znajdą zastosowanie podczas zakupów Polaków i tym samym będą przez nich wykorzystywane.”
Urządzenia mobilne z powodzeniem można użyć w realnej sprzedaży. Jest tyle sposobów na ich wykorzystanie, że mogą one z powodzeniem minimalizować zjawisko showroomingu. Badania pokazują, że 30% klientów płaciłoby telefonem, 30% chciałoby dostawać kupony mobilne, 16% korzystałoby z aplikacji, która informuje o dostępności towarów w innych miejscach, 31% chciałoby skorzystać z nawigacji po sklepie, 34% sprawdzałoby opinie o produktach w mediach społecznościowych, a 36% skanowałoby kod towaru w celu uzyskania większej ilości informacji. Urządzenie mobilne kreuje ogromne możliwości i pozwala na podniesienie jakości usług.
Showrooming niewątpliwie stanowi zagrożenie dla tradycyjnego sklepu, jednak jak zostało wcześniej wspomniane – nie tylko. Użytkownik mobilny to klient z potencjałem – tzw. wielokanałowy. Smartfony można wykorzystać na wiele sposobów, które przyniosłyby ogromne korzyści dla sklepów stacjonarnych. Nowe technologie powinny skłaniać przedsiębiorców do wyjścia naprzeciw potrzebom klientów. Odpowiednie szkolenie pracowników, zintegrowanie ofert internetowych ze stacjonarnymi oraz integracja kanałów sprzedaży, z pewnością pomogłyby sklepom stacjonarnym pozostać atrakcyjnymi dla klientów.
Ewelina Hiller
Używamy cookies